mod.Do You want me – Opal 1995, Amiga trance – Protracker 4 channel

Tak się wczoraj zanostalgiowałem nad starymi programikami w Amosie, odkopując niedokończone produkcje aż dotarłem do czegoś o czym całkiem zapomniałem. Zobaczycie, a raczej usłyszycie co to i pewnie powiecie "dobrze, że zapomniałeś, chłopie", ale co tam, nie wstydzę się tego, że jako nastolatek wolałem coś tworzyć niż "jarać szlugi za szkołą".

Kawałek sprzed jakiś 20 lat, Protracker, użyte własne sample, własne sekwencje wykonane, o ile mnie pamięć nie myli, programem Mod2Sample. Muza w klimatach tanecznych. Chyba zrobiłem go do jednej z niedokończonych produkcji scenowych. Prawdopodobnie ten kawałek miał przygrywać do dema rodzaju "State of The Art". Oczywiście gdzież mi tam do Spaceballsów, ale produkcja powstawała w kategorii "crazy/ wild demo". Nie skończyłem, bo poległem na animacjach robionych za pomocą Fantavision.. odechciało mi się po prostu - lenistwo, norma

Syntezatory, sequencery, nieskazitelnej jakości dźwięk, efekty i polifonia wielokanałowa... Tymczasem w latach 90, na Amidze, rządził program Protracker. Dźwięk 8 bitowy, efekty wklepywane ręcznie, brak filtrów, 4 kanały. Pamiętam czasy kiedy zanosiłem swoje kawałki do lokalnego Radia EL, gdzie Krzysztof Jaworski w "Czekoladowym puddingu" - audycji techno oraz Sławek Żaba w audycji dance "Żaboraba" je prezentowali. O rety... jak tak słucham tych surowych brzmień, szumiących sampli i przypominam sobie czas spędzony na tańczeniu na krześle podczas komponowania... Amiga rulez!